Wieczorem czarny peugeot boxer, zaparkowany nieopodal stargardzkiego szpitala, przy ulicy Wojska Polskiego w Stargardzie, został uszkodzony przez przejeżdżającą ciężarówkę. Ma zniszczony tył. Siła uderzenia spowodowała także uszkodzenia ławki i ulicznych słupków. Sprawca kolizji zgubił obok prawe lusterko od swojego pojazdu. Świadkowie widzieli, że była to ciężarówka, która skręciła w ulicę Limanowskiego, gdzie jadąc pod prąd wjechała między bloki.
Policja natychmiast udała się na miejsce i zatrzymała podejrzewanego sprawcę.
- Zatrzymany to 35-letni stargardzianin, u którego badanie wykazało 1,46 mg, czyli blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Polici w Stargardzie. - Został zatrzymany przez policjantów stargardzkiej drogówki. Na miejscu działają policjanci, którzy muszą wyjaśnić okoliczności zdarzenia, a także potwierdzić, czy zatrzymany mężczyzna w chwili zdarzenia był kierowcą tego pojazdu.
Mężczyzna został zakuty w kajdanki i zabrany radiowozem na komendę. Był tak pijany, że nie mógł się wysłowić.
To niespokojny dzień w Stargardzie i okolicy. Oprócz wieczornej kolizji doszło do potrącenia pieszego oraz wjechania auta do rowu.
O potrąceniu w Zieleniewie pisaliśmy tutaj:
W podobnym czasie auto wjechało do rowu w pobliżu fabryki Bridgestone. Z policyjnych ustaleń wiadomo, że kierujący był po alkoholu. Jemu ani pasażerce nic się nie stało. Jak informował nasz Internauta Tomasz, było to niebieskie auto na goleniowskich tablicach.
Aktualizacja:
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?