Pierwszą z upraw zlikwidowali policjanci z Lubaczowa. Już od pewnego czasu pracowali nad ustaleniem, kto zajmuje się uprawą konopi mieszczącej się w sąsiedztwie horynieckiego boiska sportowego.
Krzewy rosły w trzech wiadrach ustawionych na dachu opuszczonego budynku (to teren byłego gospodarstwa rolnego). Policjanci obserwowali uprawę. W sobotę zatrzymali mężczyznę, który przyszedł doglądać rośliny. Zatrzymany ma 18 lat, mieszka w Horyńcu Zdroju. Policjanci przeszukali jego dom. W komputerze znaleźli sporo zdjęć przedstawiających uprawę, lampę do nagrzewania, wentylatory, wyłącznik czasowy, fajkę wodną.
Sześć krzewów konopi rosło w Nisku, posadził je, jak ustalili policjanci, 32-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Zatrzymany wyjaśnił, że zasadził konopie, by pozyskać z nich narkotyk na własne potrzeby. Co ciekawe, zasadził je u swego pracodawcy. Ujawnione przez policjantów rośliny wyrosły na wysokość mniej więcej metra.
Małą uprawę konopi zlikwidowali też policjanci z Dębicy. Siedem krzewów rosło w Lipinach, a właścicielem terenu jest 64-letni mieszkaniec Pilzna. Policjanci ustalają, po co uprawiał konopie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?